Zawsze myślimy o medalach

Tomasz Dominik

trener ZKS Sosnowiec

• Srebrny medal wywalczony przez Krzysztofa podczas indywidualnych zmagań szablistów w trakcie Igrzysk Europejskich to wielki sukces. Tym cenniejszy, że w Krakowie zameldowali się praktycznie wszyscy najlepsi szabliści z rankingu światowego, a ci obok których stanął na podium to elita szermierczego świata. Czy to oznacza, że od teraz trzeba zaliczać go do faworytów mistrzowskich imprez?
• Oczywiście to ogromny sukces Krzysztofa Kaczkowskiego. Wywalczył srebrny medal na Igrzyskach Europejskich w Krakowie. Faktycznie obok niego stali najlepsi szermierze Starego Kontynentu tacy jak Sandro Bazadze (aktualny mistrz Europy) czy Aron Szilagyi (trzykrotnym złoty medalista igrzysk olimpijskich).

Możemy być spokojni, że mój podopieczny coraz częściej będzie meldował się w ścisłych finałach tego typu turniejów. Pokazuje, że stać go na wiele i coraz częściej kwalifikuje się do czołowej ósemki czy czwórki mistrzostw. Jestem dobrej myśli, że jeszcze nie raz dostarczy nam radości swoją postawą i wynikami osiąganymi na najważniejszych imprezach szermierczych na świecie.

• Pojedynek finałowy był niczym przejażdżka na kolejce górskiej. Najpierw szybkie prowadzenie, rywal doprowadził do remisu, a później walka punkt za punkt. Kiedy wydawało się, że Bazadze uzyskał przewagę i nie wypuści wygranej z rąk, Krzysztof znów doprowadził do remisu. Ostatecznie przegrał z nr 1 rankingu i mistrzem Europy dwoma punktami. Czy mogło się skończyć inaczej?
• Myślę, że była realna szansa na to, by Krzysiek wygrał pojedynek finałowy. W końcówce walki podjął zbyt duże ryzyko. Próbował zaskoczyć swojego rywala zasłonami i zatrzymać jego natarcie, co niestety się nie udało, a Bazadze skrupulatnie to wykorzystał i wygrał finał. Ale sama walka i jej przebieg była zadowalająca. Krzysiek udowodnił, że jest w stanie walczyć z takiej klasy przeciwnikiem jak równy z równym i to było najlepsze.
• Ten sezon w waszym wykonaniu jest niezwykle obfity w sukcesy. Szabla Wołodyjowskiego, obroniony tytuł MP, szóste miejsce IME i teraz wicemistrzostwo IE. Czy to oznacza, że do Mediolanu na mistrzostwa świata pojedziecie z aspiracjami medalowymi?
• Po cichu liczę na medal, ale to jest oczywiście długa droga przed nami i wielka praca do wykonania. Zawsze jedziemy na turnieje z aspiracjami medalowymi. Od tego właśnie jest ten sport, że walczymy o medale. Cały sezon w wykonaniu Krzyśka pokazuje, że jest w stanie wygrywać z najlepszymi i to dobrze rokuje na przyszłość.
• Dziękuje za rozmowę.

Andrzej Kaim

Zagłębiowski Klub Szermierczy 

41-219 Sosnowiec

+48 505 803 773

zkssosnowiec@interia.pl

Obserwuj nas

Godziny treningów

Poniedziałek: 17.30-18.30

Wtorek: 16.30-18.30

Środa: 18.3-20.30

Czwartek: 16.30-18.30

Piątek: 18.30-20.30

Strona www stworzona w kreatorze WebWave.