Zawodnik nie jest sędzią

11 kwietnia 2024

Sosnowiec. Po Mistrzostwach Polski w szermierce

 

Z Grzegorzem Dominikiem, trenerem ZKS, ale również Członkiem Kolegium Sędziowskiego odpowiedzialnym za sprawy szablowe o poziomie sędziowania, emocjach w czasie walki, regulaminie i karaniu szermierzy rozmawia Andrzej Kaim.

 

  • Kiedy emocje w czasie starć szermierczych szybują pod niebo, zawodnicy i zawodniczki, ale również ich trenerzy, ludzie ze sztabów i wspierający ich klubowi koledzy i koleżanki nieustannie krytykują niemal każdą decyzję arbitra. Wygląda to tak jakby ci wszyscy ludzie zapomnieli nagle, że tuż przy planszy stoi zawodowiec i to on ocenia to co dzieje się w czasie pojedynku.

  • Emocje towarzyszące starciom, zwłaszcza tym, które decydują o tym kto zdobędzie medal czy mistrzostwo są ogromne. Od lat takie imprezy jak Mistrzostwa Polski czy Puchary Polski sędziuje to samo grono liczące około 20 osób. To doświadczeni arbitrzy, nierzadko posiadający licencję FIE. Dobierani są według klucza geograficznego w taki sposób, żeby każdy region miał swojego przedstawiciela w obsadzie sędziowskiej. Jedną z cech arbitrów musi być odporność na stres. Wszyscy wiemy, że w czasie walk spadnie na nas krytyka ze strony sztabów trenerski, zawodników, a czasami nawet widzów. To nic nowego. Chciałbym jednak uświadomić pewien szczegół gronu niezadowolonych. Arbitrzy nie bez powodu stoją przy linii środkowej planszy szermierczej. To najlepsze miejsce do oceniania jak przebiegają kolejne starcia. Z żadnego innego, nawet w pobliżu planszy, nie widać wszystkich detali, które decydują o tym, że sędzia podejmuje taką, a nie inną decyzję. No i zawsze trzeba pamiętać o tym, że arbiter może spojrzeć na nagranie video i kilka razy obejrzeć daną akcję by podjąć właściwą decyzję, a takiego atutu nie ma nikt inny.

  • Pewnie każda z mniej lub bardziej zaangażowanych w pojedynek osób wie to doskonale. A po tym gdy emocje już opadną nikt nie podważa podjętych podczas walki decyzji. Niekiedy jednak dochodzi do sytuacji, które nie powinny mieć miejsca. W rolę arbitra wciela się jeden z zawodników, którzy właśnie walczą i przerywa pojedynek.

  • Rzeczywiście niekiedy dochodzi do takich sytuacji. Wówczas sędzia odwołuje się do regulaminu, który stwierdza, że w przypadku nieuzasadnionego przerwania walki arbiter musi ukarać zawodnika kartką. Za przerwanie pojedynku pierwszy raz sędzia zawsze karze zawodnika żółtą kartką. Jeśli popełni drugi raz takie samo przewinienie wyciągamy czerwony kartonik, co jest równoznaczne z punktem dla przeciwnika. Zawodnicy, z których cześć, to także licencjonowani sędziowie, muszą jednak pamiętać o tym, że w momencie gdy walczą są tylko i wyłącznie szermierzami, a arbitrem jest zupełnie inna osoba.

  • Niektóre z walk podczas MPS w Warszawie były przerywane na dość długi czas. Powody były różne. Mniej lub bardziej uzasadnione. Czy takie wielominutowe przerwy wpływają na poziom meczu czy też pojedynku?

  • Tak jak wspomniałeś do takich przerw dochodzi z różnych powodów. Niekiedy arbiter potrzebuje dłuższej chwili spędzonej przy nagraniu żeby podjąć ostateczną decyzję, niekiedy sytuacja jest tak bezprecedensowa, że musi skonsultować się z Komisją Techniczną, a niekiedy zawodnicy starają się opóźniać walkę, żeby uzyskać choćby minimalną przewagę psychologiczną czy wybić rywala z rytmu. W mojej ocenie takie sytuacje nie powinny mieć miejsca. Z pewnością przedłużająca się walka nie wpływa dobrze na zawodników, a przede wszystkim wywołuje konsternację wśród widzów. Pojedynki szablowe mimo że są bardzo widowiskowe, to jednocześnie bardzo trudne do oceny przez sympatyków i widzów, którzy nie mają doświadczenia wynikającego z lat spędzonych na trenowaniu tego sportu.

  • Zastanawiam się czy gdyby w obsadzie sędziowskiej np. na Mistrzostwa Polski znaleźli się arbitrzy z innych krajów udałoby się uniknąć tych wszystkich kontrowersji, przestojów, zupełnie zbędnych negatywnych emocji?

  • Z pewnością mogłoby to w pewnym stopniu wyeliminować część z tych zdarzeń. Jednak żeby wśród arbitrów znaleźli się przedstawiciele innych nacji, potrzebna jest dobra wola Polskiego Związku Szermierczego. Takie zaproszenia wiążą się zarówno z dodatkowymi kosztami, jak trudnościami organizacyjnymi.

  • Dziękuję za rozmowę.

 

Zagłębiowski Klub Szermierczy 

41-219 Sosnowiec

 

+48 505 803 773

 

zkssosnowiec@interia.pl

Obserwuj nas

Godziny treningów

Poniedziałek: 17.30-18.30

 

Wtorek: 16.30-18.30

 

Środa: 18.3-20.30

 

Czwartek: 16.30-18.30

 

Piątek: 18.30-20.30

Strona www stworzona w kreatorze WebWave.