Zapamiętam go na długo

07 lutego 2024

Po Pucharze Świata Juniorów w Płowdiw 

 

Z Gabrysią Wójcik o ostatnich sukcesach zarówno na krajowych jak i międzynarodowych oraz planach na Mistrzostwa Europy Juniorów rozmawia Andrzej Kaim.

 

  • Najpierw brązowy medal mistrzostw Polski, a w zasadzie dwa, bo indywidualny i w drużynie, a tydzień później dobry czy wręcz bardzo dobry występ podczas Pucharu Świata Juniorów. 21 miejsce, najwyższe w tym sezonie w zmaganiach międzynarodowych no i przede wszystkim gwarancja, że pojedziesz na Mistrzostwa Europy Juniorów do Neapolu. Presja, którą odczuwałaś i sama na siebie niepotrzebnie nakładałaś jest mniejsza?

  • Jestem pierwszy rok juniorką, moim małym marzeniem było pojechać na imprezy mistrzowskie w tym roku. Rzeczywiście presja, którą na siebie sama nakładałam była ogromna, bo jestem bardzo ambitna. Teraz gdy już wiem że kwalifikuje się na wyjazd do Neapolu jestem dużo spokojniejsza, co nie znaczy że zwalniam tempo. Do zawodów będę bardzo ciężko pracować.

 

  • Wróćmy jeszcze do PŚJ w Płowdiw. Trener zabrał do Bułgarii dziewczyny, które miały rozstrzygnąć swoją postawą, a przede wszystkim wynikami, kto oprócz Zuzanny Lenkiewicz z TMS Sosnowiec pojedzie do Neapolu. Do trzech miejsc w reprezentacji kraju były cztery kandydatki. Okazało się, że walcząc pod taką presją dałaś radę pokonać stres. Powiem więcej patrząc na turniej drużynowy pokazałaś, że możesz wkrótce zastąpić w roli liderki dziewczyny, które po tym sezonie odejdą z kadry juniorek.

  • PŚJ w Płowdiw zapamiętam dobrze. Zmagania indywidualne zakończyłam na 21 pozycji co jest moją „życiówką” na arenie międzynarodowej. Był to również mój debiut w drużynie juniorskiej. Uważam że całkiem dobrze dałam sobie radę, nawet pomimo ogromnego stresu. Mamy młodą drużynę. (w turnieju wzięła udział tylko jedna zawodniczka z rocznika 2004, zaś reszta była młodsza – przyp. red.). Zapewne na przyszły rok drużyna będzie wyglądać bardzo podobnie jak teraz. Turniej zakończyłyśmy na dobrej 5 lokacie. Myślę że, dziewczyny które kończą w tym roku juniora mają dobre następczynie.

     

  • Przed wami obóz, a później końcowe odliczanie do MEJ w Neapolu. Myślisz już o tym co chciałabyś osiągnąć na tej imprezie?

  • Szczerze mówiąć od początku sezonu bardzo chciałam pojechać na MEJ jednakże jestem jeszcze najmłodszym rocznikiem juniora, więc wiedziałam, że będę musiała dużo pracować nad osiągnięciem sukcesu, że będę musiała dużo poświęcić. Do ostatniego turnieju trwała zacięta walka o to kto pojedzie do Neapolu. Nie myślałam więc o ewentualnym wyniku, chciałam się skupić na walkach dzięki którym będę mogła tam pojechać. Na MEJ chciałabym pokazać swoje umiejętności i robić dobrą szermierkę. Nie chce mówić o konkretnym wyniku żeby nie zapeszyć. Przede wszystkim chcę się rozwijać i staczać dobre pojedynki, które doprowadzą do konkretnego etapu w mojej karierze.

  • Dziękuję za rozmowę.

  • Fot. Archiwum prywatne Gabrysia Wójcik

Zagłębiowski Klub Szermierczy 

41-219 Sosnowiec

 

+48 505 803 773

 

zkssosnowiec@interia.pl

Obserwuj nas

Godziny treningów

Poniedziałek: 17.30-18.30

 

Wtorek: 16.30-18.30

 

Środa: 18.3-20.30

 

Czwartek: 16.30-18.30

 

Piątek: 18.30-20.30

Strona www stworzona w kreatorze WebWave.