Zabrali nam jedno złoto!?

09 kwietnia 2024

Sosnowiec. Po Mistrzostwach Polski Seniorów w szermierce

 

Z trenerem Leszkiem Chłostą o występie naszej reprezentacji na Mistrzostwach Polski Seniorów w szermierce, kontrowersjach i emocjach w finale drużynowego turnieju męskiej szabli oraz roli, którą odegrali najmłodsi podczas zmagań rozmawia Andrzej Kaim.

 

  • Dwa złote (indywidualnie Zuza Cieślar i kobieca drużyna – Z. Cieślar, Julia Cieślar i Gabrysia Wójcik) i jeden srebrny medal (męska drużyna – Krzysztof Kaczkowski, Michał Kochan, Rafał Ziarnowski i Ksawery Czajkowski) to tegoroczny dorobek ZKS. Znów udowodniliśmy, że sosnowiecka szkoła szermierki na szable praktycznie nie ma sobie równych w kraju. Jak oceniasz ten występ?

  • To był bardzo dobry turniej w naszym wykonaniu. Zuza zdeklasowała wszystkie rywalki. Już czwarty rok z rzędu wraca do domu ze złotem w turnieju indywidualnym. Także w turnieju drużynowym kobiecej szabli dziewczyny spisały się rewelacyjnie. Tu trzeba podkreślić, że kapitalnie wpasowała się w drużynę Gabrysia Wójcik. W ubiegłym roku także znalazła się w mistrzowskim zespole, ale jej wkład w końcowy sukces był zdecydowanie mniejszy. W tegorocznych zmaganiach była jednym z filarów naszej drużyny. Mam nadzieję, że dziewczyny w tym składzie jeszcze przez wiele lat będą najlepsze w Polsce. Po srebrnym medalu męskiej drużyny czuję wielki niedosyt. Powinniśmy wrócić do domu jako mistrzowie.

  • Finał był pełen zwrotów akcji, nieoczekiwanych rozstrzygnięć, ale też mocno kontrowersyjnych decyzji sędziowskich. Po niektórych rozstrzygnięciach długo nie chcieliście pogodzić się z werdyktami. Masz zastrzeżenia do pracy arbitrów w tym meczu?

  • W mojej ocenie sędziowie zabrali nam dwa punkty w chwili, w której ważyły się losy meczu i mistrzowskiego tytułu. Gdyby nie te decyzje, Krzysiek, podobnie jak w półfinale z MUKS Victor Warszawa, zapewniłby nam zwycięstwo. Muszę jednak przyznać, że oprócz kontrowersyjnych decyzji sędziów, sami także mocno pomogliśmy rywalom w sięgnięciu po złote medale. Wpadki, takie jak przegrana Kaczkowskiego z Nowinowskim 3:5 na szóstej zmianie, nie powinny mieć miejsca. Wówczas wynik przed starciem Krzyśka ze Stasiakiem powinien oscylować wokół remisu. To zdecydowanie bardziej ułatwiłoby mu zadanie niż zdobycie 13 punktów, kiedy rywal musi trafić go tylko pięć razy, by zakończyć mecz.

  • Na koniec chciałbym zapytać jeszcze o występ naszych najmłodszych szermierzy. O roli Gabrysi Wójcik już wspomniałeś. A jak oceniasz poczynania kadeta Kuby Kiecy, który wraca do formy po skomplikowanym zabiegu medycznym?

  • Wiążę ogromną nadzieję z tym zawodnikiem. Wiem, że w przyszłości będzie odnosił niesamowite sukcesy. W tym roku mimo długiej przerwy spisał się bardzo dobrze. Wygrał trzy walki z sześciu starć. Później niestety odpadł w 1/64 turnieju indywidualnego. Jeśli chodzi o turniej drużynowy to ostatecznie wraz z Maksem Broschem i Kubą Patyną wywalczyli dziewiąte miejsce, a Kuba kilka razy pokazał, że już teraz żaden z rywali nie może go lekceważyć, bo dostanie srogą lekcję szermierki.

  • Dziękuję za rozmowę.

 

 

Zagłębiowski Klub Szermierczy 

41-219 Sosnowiec

 

+48 505 803 773

 

zkssosnowiec@interia.pl

Obserwuj nas

Godziny treningów

Poniedziałek: 17.30-18.30

 

Wtorek: 16.30-18.30

 

Środa: 18.3-20.30

 

Czwartek: 16.30-18.30

 

Piątek: 18.30-20.30

Strona www stworzona w kreatorze WebWave.