Sosnowiec – Rijad. Przed Mistrzostwami Świata Kadetów i Juniorów
Z Gabrysią Wójcik, juniorką, która niedawno wywalczyła indywidualnie 10 miejsce podczas Mistrzostw Polski Seniorów, a wraz z siostrami Cieślar – Zuzą i Julią obroniła tytuł drużynowych Mistrzyń Polski Seniorów o wrażeniach i świętowaniu po tych sukcesach oraz marzeniach związanych z reprezentowaniem Polski na Mistrzostwach Świata Juniorów, które już trwają w Rijadzie w Arabii Saudyjskiej (turniej indywidualny szabli rozegrany zostanie 18 kwietnia, a turniej drużynowy 20 kwietnia) rozmawia Andrzej Kaim.
W tym roku wywalczyłaś 10 miejsce w Mistrzostwach Polski, a rok temu gdy byłaś kadetką zakończyłaś rywalizację z seniorkami na 5 miejscu. Czujesz niedosyt?
Z jednej strony tak. Tegoroczna walka o wejście do ćwierćfinału była powtórką starcia z 1/16 z ubiegłorocznych zmagań. Znów zmierzyłam się z Darią Skonieczną. W 2023 roku byłam lepsza o jedno trafienie, a tym razem 15:14 wygrała ona. Przegrałam tylko jednym punktem z dziewczyną, która jest czwartą seniorką w Polsce i jednocześnie liderką w kategorii młodzieżowców. W tej sytuacji oprócz niedosytu czuje też dumę.
Powetowałaś sobie ten „minizawód” w turnieju drużynowym. Po raz drugi z rzędu stanęłaś wraz drużyną na najwyższym stopniu podium. Jednak tym razem nie było już dla ciebie taryfu ulgowej. Walczyłyście we trzy i nie miałaś szans na zmianę, tak samo jak Julia i Zuza Cieślar. W porównaniu z ubiegłym rokiem kiedy miałyście wsparcie Angeliki Wątor ciążyła na tobie znacznie większa odpowiedzialność za wynik i drużynę?
Zdecydowanie presja była o wiele większa. Wiedziałam, że w każdym meczu muszę wyjść trzy razy na planszę i dać z siebie wszystko. Wytrzymałam „ciśnienie” i dołożyłam swoją cegiełkę do końcowego triumfu. Pokazałyśmy, że mimo nieobecności Angeliki jesteśmy nadal najsilniejszą drużyną w kraju.
Kolejny sukces z ostatnich dni to nagroda dla Najlepszej Drużyny w Sosnowcu w 2023 roku (Angelika Wątor, Zuza i Julia Cieślar oraz Gabrysia Wójcik – przyp. red.), a nagrody wręczane były na Sosnowieckiej Gali Sportu. Z pewnością to kolejny powód do radości?
Jestem bardzo dumna z tego osiągnięcia, jednak nie uczestniczyłam w gali. Sukces świętowałam z moją rodziną.
Teraz przejdźmy do tego co przed tobą. Już 18 kwietnia wraz z Zuzą Lenkiewicz i Zuzą Poradą z TMS Sosnowiec oraz Anielą Kozłowską z UKS Hajduczek Olsztyn powalczycie w turnieju indywidualnym Mistrzostw Świata Juniorek, a 20 kwietnia w turnieju drużynowym. To najważniejsza i najtrudniejsza pod względem obsady impreza w tym sezonie.
Podczas tegorocznych Mistrzostw Europy Juniorów, które rozegrano w Neapolu miałyśmy przedsmak tego co czeka nas w Rijadzie. W Arabii Saudyjskiej dołączą do znanych nam ekip ze Starego Kontynentu kolejne silne drużyny – wiceliderki rankingu światowego Uzbeczki i plasujące się tuż przed nami na szóstym miejscu Amerykanki. O medale nie będzie łatwo, ale postaramy się ze wszystkich sił o niespodziankę. Co do turnieju indywidualnego to z pewnością chce zaprezentować się z jak najlepszej strony, jak najwięcej się nauczyć i zdobyć doświadczenie, które procentować będzie w kolejnych latach.
Pewnie wiesz, że wszystkich związanych z ZKS-em już niedługo będą boleć ręce od trzymania kciuków za ciebie i resztę dziewczyn. Powodzenia i połamania szabli.
Jak na Mistrzostwach Świata Juniorów spisze się Gabi Wójcik przekonamy się już niebawem.
Fot. Przemek Paśnik
41-219 Sosnowiec
+48 505 803 773
zkssosnowiec@interia.pl
Poniedziałek: 17.30-18.30
Wtorek: 16.30-18.30
Środa: 18.3-20.30
Czwartek: 16.30-18.30
Piątek: 18.30-20.30
Strona www stworzona w kreatorze WebWave.