Po turnieju dzieci i młodzików w Koninie
Ćwierćfinaliści mają głos
Nasi zawodnicy i zawodniczki kapitalnie zaprezentowali się podczas Ogólnopolskiego Turnieju Młodzików i Dzieci w Koninie. Na najniższym stopniu podium stanęła trójka z nich: Emilka Lizak, Zosia Wolska i Kacper Karczmarczyk. W ćwierćfinale znalazła się również Marysia Wójcik. Przeważnie o podsumowanie startu w zawodach proszenie są trenerzy lub działacze klubowi. Relację z zawodów oraz ocenę trenerską mamy już za sobą, a dziś głos oddajemy naszym „zaliczkom na mistrzów i mistrzynie”.
Zosia Wolska
trzecia zawodniczka turnieju
- Bardzo cieszy mnie to, że po raz pierwszy udało mi się wygrać wszystkie walki w grupie w tak silnie obsadzonym turnieju. Zaliczyłam nawet zwycięstwo w starciu z Hanią Niedziałek, która ostatecznie wygrała zawody w Koninie. Może nie była to do końca przemyślana walka, sporo w niej było przypadku, ale zaprezentowała kilka dobry akcji. Z pewnością pozostał niedosyt, bo liczyłam na finał. Teraz rozpoczynam przygotowania do turnieju w Poznaniu i mam nadzieję, że zaprezentuję się dużo lepiej.
Emilka Lizak
trzecia zawodniczka turnieju
- Z jednej strony cieszę się z trzeciego miejsca w Koninie, ale z drugiej strony pozostał niedosyt, że to tylko trzecie miejsce. Na pewno na wielki plus zaliczam sobie zwycięstwo w starciu z Oliwią Dwornik w ćwierćfinale, w końcu to liderka rankingu krajowego młodziczek. Mimo porażki w półfinale z Hanią Niedziałek uważam, że stoczyłam z nią niezłą walkę. Przegrałam co prawda do 9, ale we wcześniejszych walkach z nią nigdy nie udawało mi się zdobyć więcej niż 6 punktów. Liczę że w Poznaniu osiągnę więcej.
Marysia Wójcik
ćwierćfinalistka turnieju
- Na pewno cieszy mnie szóste miejsce w zawodach w Koninie, ale jednocześnie chciałabym tak jak dziewczyny zameldować się co najmniej w półfinale. Może gdybym trafiła na kogoś innego niż Hania Niedziałek to zaszłabym dalej? Na pocieszenie zostaje mi fakt, że odpadłam w starciu z dziewczyną, która wygrała zawody. Mam nadzieję, że na kolejnym turnieju w Poznaniu zajdę dalej niż do ćwierćfinału. Choć miejsce w ósemce biorę w ciemno.
Kacper Karczmarczyk
trzeci zawodnik turnieju
- Do walki półfinałowej wszystko działało jak w zegarku. Niestety sam do końca nie rozumiem co się stało w półfinale. Może nie dałem z siebie wszystkiego? Co prawda rozmawialiśmy od razu po zawodach z trenerem Michałem Kochanem, ale muszą sobie na spokojnie poukładać w głowie to co się stało. Na razie nie myślę o kolejnych zawodach w Poznaniu. Skupiam się na pracy na treningach.
Andrzej Kaim